Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
wreszcie spodli... Podrzućcie no lepiej do ogniska.
Szczęsny zdjął niepotrzebny już trójnóg, nakładł faszyny. Ogień znów buchnął, oświetlając postać skuloną, o kolanach sterczących wysoko, i twarz tuż przy kolanach.
- Równowagę macie zachwianą. Zabrzmiało to z lekarska, jak diagnoza.
- O czym mówicie? Że jestem niezręczny czy co?
- Nie o tym. Nad podziw zręczni jesteście. Mówię, że nienawidzicie. Ociekacie wprost nienawiścią.
- Ależ nie będziecie mi chyba prawili o miłości bliźniego? - Nie, nie będę. Miłość ewangeliczna, towarzyszu, jest nierealna i politycznie szkodliwa. Wygodna dla posiadaczy i trzyma się ich propagandą, w Piśmie tylko, nic więcej. Od tego stanowczo musimy się odciąć. Ale nienawiść do
wreszcie spodli... Podrzućcie no lepiej do ogniska.<br>Szczęsny zdjął niepotrzebny już trójnóg, nakładł faszyny. Ogień znów buchnął, oświetlając postać skuloną, o kolanach sterczących wysoko, i twarz tuż przy kolanach.<br>- Równowagę macie zachwianą. Zabrzmiało to z lekarska, jak diagnoza.<br>- O czym mówicie? Że jestem niezręczny czy co?<br>- Nie o tym. Nad podziw zręczni jesteście. Mówię, że nienawidzicie. Ociekacie wprost nienawiścią.<br>- Ależ nie będziecie mi chyba prawili o miłości bliźniego? - Nie, nie będę. Miłość ewangeliczna, towarzyszu, jest nierealna i politycznie szkodliwa. Wygodna dla posiadaczy i trzyma się ich propagandą, w Piśmie tylko, nic więcej. Od tego stanowczo musimy się odciąć. Ale nienawiść do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego