starszą panią tak, że do złudzenia jest podobny do osoby bardzo tym zainteresowanej, a jednocześnie wiadomo wszystkim, że nudzi się jak mops, ale wiadomo tylko jakoś intuicyjnie, trudno byłoby <page nr=110> mu tego dowieść, ale nie mniej trudno napiętnować, że jest fałszywy. Mateusz potrafi w rozmowie z dwiema osobami o skrajnie różnych poglądach powiedzieć jakoś tak, że nie naruszając logiki przyzna rację i jednej, i drugiej, a jednocześnie swój pogląd, całkowicie odmienny od tamtych dwu, pozostawi nienaruszonym. Mateusz posiada kolosalnie trudną sztukę techniki wręczania prezentów, przyjmowania ich, składania powinszowań, oddawania drobnych usług i wiele, wiele takich i podobnych rzeczy. Ale Mateusz Klinger jest