Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Liryka mojego życia
Lata powstania: 1921-1969
bardziej niż mój wyzwolony,
Przerasta zakres wiary i zakres tęsknoty.

I znowu mnie pochłania ta sama ulica,
Ta noc pędząca w błyskach gwiezdnych pióropuszy,
Ten cierpki smak wieczności, ten zapach księżyca
I ręce, co mi skradły nieśmiertelność duszy.



ROMANZA
Śpiewam tobie romanzę, bo kocham, bo muszę,
I śpiewając w rozpaczy pogrążam mą duszę.

Czy pamiętasz dziewczynę, co w gaju sosnowym
Do swej piersi spłoszonej tuliła mą głowę?

Powiał wicher i obłok zamienił się w chmurę,
Piołun oczy zasypał i gaj stał się murem.

Odtąd chodzę po ziemi w straszliwej zadumnie,
Że cię zdobyć nie mogę i zabić nie umiem,

I omdlewam
bardziej niż mój wyzwolony,<br>Przerasta zakres wiary i zakres tęsknoty.<br><br>I znowu mnie pochłania ta sama ulica,<br>Ta noc pędząca w błyskach gwiezdnych pióropuszy,<br>Ten cierpki smak wieczności, ten zapach księżyca<br>I ręce, co mi skradły nieśmiertelność duszy.&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div sex="m"&gt;&lt;tit&gt;ROMANZA&lt;/&gt;<br>Śpiewam tobie romanzę, bo kocham, bo muszę,<br>I śpiewając w rozpaczy pogrążam mą duszę.<br><br>Czy pamiętasz dziewczynę, co w gaju sosnowym<br>Do swej piersi spłoszonej tuliła mą głowę?<br><br>Powiał wicher i obłok zamienił się w chmurę,<br>Piołun oczy zasypał i gaj stał się murem.<br><br>Odtąd chodzę po ziemi w straszliwej zadumnie,<br>Że cię zdobyć nie mogę i zabić nie umiem,<br><br>I omdlewam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego