w ten sposób można także dojść do wniosku, że <br>skoro 'jaźń jednostkowa' jest 'buddą', pojęcie 'budda' jest po prostu <br>synonimem pojęcia 'jaźni jednostkowej'. <br>Mistrzowie zen byli świadomi zagrożeń płynących z tego typu mylnej <br>interpretacji, o czym świadczy wypowiedź Dogena:<q> "Kiedy głupcy słyszą, że <br>'jaźń jednostkowa' jest 'buddą', sądzą, iż to pogrążona w niewiedzy jaźń <br>człowieka, który nie szuka 'oświecenia', jest 'buddą' ".</> Hakuin także dawał <br>wyraz swemu ubolewaniu, że wprawdzie każdy jest 'buddą', ale tak niewielu <br>dostąpiło 'oświecenia'. <br>Jednak czujące istoty nie wiedzą, jak blisko jest 'budda', <br>szukają go, jakby znajdował się daleko - jakież to smutne. <br><page nr=52><br>Ikkyu Sojun (1394-1491) zaś pisał