sąsiadujących z &lt;name type="place"&gt;Irakiem&lt;/&gt; - zapowiedział wczoraj szef irackiej dyplomacji &lt;name type="person"&gt;Hosziar Zebari&lt;/&gt;. &lt;q&gt;- Chcemy wyjaśnić sąsiadom sytuację w naszym kraju&lt;/&gt; - wyjaśnił &lt;name type="person"&gt;Zebari&lt;/&gt;.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="world"&gt;&lt;tit&gt;Nasi wracają z &lt;name type="place"&gt;Iraku&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;intro&gt;Najpóźniej za dwa dni wrócą do domów pierwsi żołnierze. Czekają na nich rodziny&lt;/&gt;<br>220 naszych wojaków wyruszyło z &lt;name type="place"&gt;Iraku&lt;/&gt; wczoraj o szóstej rano. Obóz &lt;name type="place"&gt;Babilon&lt;/&gt; był jeszcze pogrążony w ciemnościach, kiedy gorączkowo pakowali swoje bagaże na ciężarówki. Nie mogli się już doczekać, kiedy zapukają do swoich domów.<br>&lt;q&gt;- Każdy z nas od dawna odliczał dni do powrotu, ale w ostatnim tygodniu liczyliśmy już godziny&lt;/&gt; - cieszył się chorąży &lt;name type="person"&gt;Marek Siąkowski&lt;/&gt; (44 l.). Ale tak naprawdę nie wiedzieli, kiedy wyjadą, bo