ważnym i trudnym do podrobienia. Przy tym jednak estetycznym i pozbawionym ponurego piętna paragrafu. Uzyska się to przez zastosowanie znaku legalizacyjnego w postaci herbu, co jest rozwiązaniem równie prostym, jak dusznym i na pewno lepszym od pieczęci spotykanej na tablicach niektórych państw. Ale równocześnie tablica rejestracyjna, a wraz z nią pojazd i właściciel, zyskuje nowy walor. Staje się ona bowiem atrakcyjną wizytówka danego regionu. Sedno sprawy - rzecz jasna tkwi w słowie "atrakcyjna", bo wizytówką ale w znaczeniu pejoratywnym jest, niestety, jeszcze do dziś. Uzasadnienie zastosowania herbu jako znaku legalizacyjnego wydaje się, wobec braku kontrargumentów, całkowicie zbędne. Warto może jednak przypomnieć jakie