Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 5 (153)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
sąsiedzi, krewni i znajomi. Według ich powszechnej opinii, ta słodka, przemiła, kochająca rodzinę i przyjaciół dziewczyna miała również drugą twarz. Było to oblicze buntownika i wynikające z tej postawy wyzwanie rzucane całemu światu. Włącznie z własnym ojcem, który próbował narzucić Karli od początku high school zasady tak zwanego moralnego postępowania, pojmowane jednak przez dziewczynę jako zbyt europejskie, czyli staroświeckie. Gdy Karel Homolka żądał od córek, by nie wysiadywały zbyt długo ze swymi chłopakami na tylnych fotelach samochodów i ustalał im swą własną "godzinę policyjną", jego akcja zaczepna zwykle kończyła się agresywną obroną ze strony córek. W odpowiedzi na ostrzejsze ojcowskie uwagi
sąsiedzi, krewni i znajomi. Według ich powszechnej opinii, ta słodka, przemiła, kochająca rodzinę i przyjaciół dziewczyna miała również drugą twarz. Było to oblicze buntownika i wynikające z tej postawy wyzwanie rzucane całemu światu. Włącznie z własnym ojcem, który próbował narzucić Karli od początku high school zasady tak zwanego moralnego postępowania, pojmowane jednak przez dziewczynę jako zbyt europejskie, czyli staroświeckie. Gdy Karel Homolka żądał od córek, by nie wysiadywały zbyt długo ze swymi chłopakami na tylnych fotelach samochodów i ustalał im swą własną "godzinę policyjną", jego akcja zaczepna zwykle kończyła się agresywną obroną ze strony córek. W odpowiedzi na ostrzejsze ojcowskie uwagi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego