Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1920
śpi w złotym półskrzyńcu,
A w jego dziobie - igła się migota,
A na jej ostrzu - wroga mego życie.
Leżę pod dębem. Dąb szumi obficie.

Dość mi przyłamać ostrze od niechcenia,
A śmierć swym wichrem w proch nędzny go utrze!
Wśród dębowego namyślam się cienia,
Czy dziś - czy jutro - czy może pojutrze?
Lecz on coś przeczuł i nagle się zbliża
I dąb pośpiesznie żegna znakiem krzyża...

A ja udaję, żem spoczął na rosach,
O niczym nie wiem i sny mam dziecięce.
Chrabąszcz się w moich zawieruszył włosach,
Twarz mi zdrętwiała i ścierpły mi ręce,
Bom ich nie zdążył usunąć z pokrzywy.
Wróg
śpi w złotym półskrzyńcu,<br>A w jego dziobie - igła się migota,<br>A na jej ostrzu - wroga mego życie.<br>Leżę pod dębem. Dąb szumi obficie.<br><br>Dość mi przyłamać ostrze od niechcenia,<br>A śmierć swym wichrem w proch nędzny go utrze!<br>Wśród dębowego namyślam się cienia,<br>Czy dziś - czy jutro - czy może pojutrze?<br>Lecz on coś przeczuł i nagle się zbliża<br>I dąb pośpiesznie żegna znakiem krzyża...<br><br>A ja udaję, żem spoczął na rosach,<br>O niczym nie wiem i sny mam dziecięce.<br>Chrabąszcz się w moich zawieruszył włosach,<br>Twarz mi zdrętwiała i ścierpły mi ręce, <br>Bom ich nie zdążył usunąć z pokrzywy. <br>Wróg
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego