Korektor znajduje się niemal w każdym piórniku.<br>&lt;q&gt;- Koledzy wąchali korektor, ale to strasznie śmierdzi. Ja go mam, bo zamazuję błędy i nie muszę wtedy skreślać. To ładniej wygląda&lt;/&gt; - wyjaśnia 11-letnia Ania, którą wprowadzony zakaz złości.<br>Większość korektorów zawiera cyklopentan. To niebezpieczny węglowodór, wchłaniany przez skórę, drogi oddechowe i przewód pokarmowy. Działa jak narkotyk, ale tylko w bardzo dużym stężeniu.<br>&lt;q&gt;- Każde wąchanie substancji chemicznych może być groźne dla zdrowia&lt;/&gt; - tłumaczy Andrzej Konował z Polskiej Akademii Nauk. Może więc lepiej nie "zażywać" korektorów? Tym bardziej że najczęściej trafiają do nas z Azji. Na opakowaniach brakuje polskich etykiet, nie wiadomo z czego są