Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
załatwić coś w miasteczku, szykuje się kilka godzin. Mocny makijaż, loki, kapelusz, torebka, rękawiczki - taką mają ją widzieć i zapamiętać ludzie.

Do domu ma wstęp tylko jedna osoba - Ela, nazywana przez dziennikarzy garderobianą. Bo to nie jest dom gwiazdy. Setki zwierząt zmieniły go w brudną, śmierdzącą norę. Na pięterku jest pokój, do którego zwierzęta nie mają wstępu. Jak w kapliczce przechowuje tam pamiątki z przeszłości: zdjęcia, stroje i ostatnie futro z białych norek. Ale zwierzęcy żywioł wdziera się i tam. Kiedy wyciąga z szafy stare suknie, poplamione, przesiąknięte zapachem odchodów, wspomina Las Vegas. Sztab projektantów rysujących kreacje. Najdroższe materiały, najlepsi krawcy
załatwić coś w miasteczku, szykuje się kilka godzin. Mocny makijaż, loki, kapelusz, torebka, rękawiczki - taką mają ją widzieć i zapamiętać ludzie.<br><br>Do domu ma wstęp tylko jedna osoba - Ela, nazywana przez dziennikarzy garderobianą. Bo to nie jest dom gwiazdy. Setki zwierząt zmieniły go w brudną, śmierdzącą norę. Na pięterku jest pokój, do którego zwierzęta nie mają wstępu. Jak w kapliczce przechowuje tam pamiątki z przeszłości: zdjęcia, stroje i ostatnie futro z białych norek. Ale zwierzęcy żywioł wdziera się i tam. Kiedy wyciąga z szafy stare suknie, poplamione, przesiąknięte zapachem odchodów, wspomina Las Vegas. Sztab projektantów rysujących kreacje. Najdroższe materiały, najlepsi krawcy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego