Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2922
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
Bohunem
Złośliwi mówią, że ostatnim Polakiem, który z uwagą czyta Sienkiewicza, jest Stanisław Lem. Najmłodsi znają tego autora głównie z filmów. Być może nadchodzącym pokoleniom Sienkiewicz będzie się kojarzyć ze scenarzystą. Tak czy owak, Jerzy Hoffman chciał wskrzesić Skrzetuskiego w roli bohatera i to takiego, jakim był Wołodyjowski dla mojego pokolenia. I cóż się stało?
Armia kinomanek i kinomanów zlekceważyła patriotyczny wydźwięk filmu i zakochała się w Bohunie. W dodatku nie za sprawą swojskiego Bogusława Lindy, lecz Aleksandra Domogarowa.
Zjawisko nieprawdopodobne jeszcze 10 -15 lat temu, gdy Bohun niewątpliwie kojarzyłby się z wrogiem, a Domogarow z "artystą ludowym" ze Związku Radzieckiego
Bohunem&lt;/&gt;<br>Złośliwi mówią, że ostatnim Polakiem, który z uwagą czyta Sienkiewicza, jest Stanisław Lem. Najmłodsi znają tego autora głównie z filmów. Być może nadchodzącym pokoleniom Sienkiewicz będzie się kojarzyć ze scenarzystą. Tak czy owak, &lt;name type="person"&gt;Jerzy Hoffman&lt;/&gt; chciał wskrzesić Skrzetuskiego w roli bohatera i to takiego, jakim był Wołodyjowski dla mojego pokolenia. I cóż się stało?<br>Armia kinomanek i kinomanów zlekceważyła patriotyczny wydźwięk filmu i zakochała się w Bohunie. W dodatku nie za sprawą swojskiego Bogusława Lindy, lecz Aleksandra Domogarowa.<br>Zjawisko nieprawdopodobne jeszcze 10 -15 lat temu, gdy Bohun niewątpliwie kojarzyłby się z wrogiem, a Domogarow z "artystą ludowym" ze Związku Radzieckiego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego