Typ tekstu: Książka
Autor: Musierowicz Małgorzata
Tytuł: Dziecko piątku
Rok: 1993
na ekranie przygaśnie, dziewczynki zechcą wsunąć ręce w rękawy.
- Dobrze, że was dziadek nie widzi - mruknął Grzegorz. Ignacy Borejko miał ostatnio prawdziwą fobię telewizyjną.
- A właśnie, że dziadziuś bardzo lubi "Ulicę Sezamkową" - odezwała się Laura.
- Jego ukochany program - mruknęła Pyza, nie odrywając oczu od ekranu. - Nie opuszcza nawet odcinka.
Grzegorz pokręcił głową i otworzył słoik z ogórkami. Wydobył zgrabną sztukę, wyjął z lodówki dyżurny bukiecik koperku i spiesznie udał się do Gabrysi.
Ta tymczasem już spała. Leżała bokiem na swojej kołdrze, obejmując czule poduszkę. Grzegorz umieścił koperek obok jej twarzy, ogórka wziął w zęby, po czym przykrył żonę swoją kołdrą, bo
na ekranie przygaśnie, dziewczynki zechcą wsunąć ręce w rękawy.<br>- Dobrze, że was dziadek nie widzi - mruknął Grzegorz. Ignacy Borejko miał ostatnio prawdziwą fobię telewizyjną.<br>- A właśnie, że dziadziuś bardzo lubi "Ulicę Sezamkową" - odezwała się Laura.<br>- Jego ukochany program - mruknęła Pyza, nie odrywając oczu od ekranu. - Nie opuszcza nawet odcinka.<br>Grzegorz pokręcił głową i otworzył słoik z ogórkami. Wydobył zgrabną sztukę, wyjął z lodówki dyżurny bukiecik koperku i spiesznie udał się do Gabrysi.<br>Ta tymczasem już spała. Leżała bokiem na swojej kołdrze, obejmując czule poduszkę. Grzegorz umieścił koperek obok jej twarzy, ogórka wziął w zęby, po czym przykrył żonę swoją kołdrą, bo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego