jest zupełnie zwyczajny i wyprowadza na zewnątrz góry. Od sali, do której wejdziecie przez studnię, iść do głównej komnaty potrzeba w górę płynącego tam potoku.<br>- A ja, panie? Czy masz dla mnie jakieś zadanie, poza pilnowaniem tych skarbów? - nieśmiało przypomniał o sobie Gaston - ja nie mogę iść z nimi?<br>Mistrz pokręcił głową, po czym położył młodemu rycerzowi rękę na ramieniu.<br>- Nie, chłopcze, ty musisz być tutaj. Gdyby komandora nie było w zamku, seneszal działający z rozkazu króla powziąłby podejrzenia, kazał cię szukać i może znalazłby wejście do jaskini. Gdy więc przyjdą po ciebie - uprzejmie ich wpuścisz, dasz zrewidować zamek, koniecznie oddasz