Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 16
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Cracowią". Biegi letnie dawały mi dobrą zaprawę na zimę. Chociaż "Wujek" Orlewicz był przeciwny moim startom w lekkiej atletyce, to jednak w tym okresie bardziej mi się podobała lekkoatletyka niż narty. Bo w lekkiej atletyce jest bezpośrednia walka z zawodnikiem na trasie. A na nartach nie, bo zawodnicy startują co pół minuty. W 1950, gdy zdobyłem mistrzostwa Polski, zgłosiłem się na zgrupowanie lekkoatletów w "Imperialu", a trener Gąssowski mówi do mnie: "Zarząd zdecydował, że musisz wybrać albo biegi albo narty". I wybrałem narty... Powiedziałem, że wolę narciarstwo. A miałem przecież w okresie letnim około 40 startów w biegach lekkoatletycznych i wiele sukcesów
Cracowią". Biegi letnie dawały mi dobrą zaprawę na zimę. Chociaż "Wujek" Orlewicz był przeciwny moim startom w lekkiej atletyce, to jednak w tym okresie bardziej mi się podobała lekkoatletyka niż narty. Bo w lekkiej atletyce jest bezpośrednia walka z zawodnikiem na trasie. A na nartach nie, bo zawodnicy startują co pół minuty. W 1950, gdy zdobyłem mistrzostwa Polski, zgłosiłem się na zgrupowanie lekkoatletów w "Imperialu", a trener Gąssowski mówi do mnie: "Zarząd zdecydował, że musisz wybrać albo biegi albo narty". I wybrałem narty... Powiedziałem, że wolę narciarstwo. A miałem przecież w okresie letnim około 40 startów w biegach lekkoatletycznych i wiele sukcesów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego