Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
przez dziesięciolecia nie powąchało prochu. Teraz już drugi rok tysiące polskich żołnierzy zdobywa doświadczenie na prawdziwej wojnie - w Iraku i Afganistanie. Z raportów wynika, że nasza armia słabo się do niej nadaje.

MAREK HENZLER

Właśnie zapadła decyzja o przedłużeniu pobytu polskich wojsk w Iraku do końca 2004 r. Nauka nowego pola walki potrwa zresztą pewnie jeszcze dłużej, chociaż w przyszłym roku, zdaniem ministra obrony Jerzego Szmajdzińskiego, nasze zaangażowanie w tym konflikcie będzie znacząco mniejsze. Czy da się z wyprawy do Iraku jak i Afganistanu wyciągnąć korzyści dla polskiej armii?

Dla gen. broni Mieczysława Cieniucha, I zastępcy szefa Sztabu Generalnego WP, jest to
przez dziesięciolecia nie powąchało prochu. Teraz już drugi rok tysiące polskich żołnierzy zdobywa doświadczenie na prawdziwej wojnie - w Iraku i Afganistanie. Z raportów wynika, że nasza armia słabo się do niej nadaje.&lt;/&gt;<br><br>&lt;au&gt;MAREK HENZLER&lt;/&gt;<br><br>Właśnie zapadła decyzja o przedłużeniu pobytu polskich wojsk w Iraku do końca 2004 r. Nauka nowego pola walki potrwa zresztą pewnie jeszcze dłużej, chociaż w przyszłym roku, zdaniem ministra obrony Jerzego Szmajdzińskiego, nasze zaangażowanie w tym konflikcie będzie znacząco mniejsze. Czy da się z wyprawy do Iraku jak i Afganistanu wyciągnąć korzyści dla polskiej armii?<br><br>Dla gen. broni Mieczysława Cieniucha, I zastępcy szefa Sztabu Generalnego WP, jest to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego