Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Super Express
Nr: 13/2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
przerywa, poprawiając swoją ulubioną czapeczkę z daszkiem reżyser.

Bo do tanga trzeba dwojga

Małgosie szukają mężczyzn swojego życia. Przypadkowe spotkania ze z pozoru niezwykle atrakcyjnymi mężczyznami kończą się na niczym.
- Ci faceci po prostu oprócz "bywania w świecie" nic nie robią. Na co dzień są gorzej niż beznadziejni. Ich atrakcyjność polega jedynie na umiejętności ubrania się, rozmowie o niczym. W życiu na serio są do niczego - opowiada Jerzy Gruza, rzucając co chwila okiem na tańczące na specjalnej podwyższonej scenie dwie skąpo ubrane tancerki.

Czołówka serialu rozpoczynać się będzie znanym przebojem Budki Suflera "Bo do tanga trzeba dwojga". Prócz młodych twarzy na
przerywa, poprawiając swoją ulubioną czapeczkę z daszkiem reżyser. <br><br>&lt;tit&gt;Bo do tanga trzeba dwojga&lt;/&gt;<br><br>Małgosie szukają mężczyzn swojego życia. Przypadkowe spotkania ze z pozoru niezwykle atrakcyjnymi mężczyznami kończą się na niczym.<br>- Ci faceci po prostu oprócz "bywania w świecie" nic nie robią. Na co dzień są gorzej niż beznadziejni. Ich atrakcyjność polega jedynie na umiejętności ubrania się, rozmowie o niczym. W życiu na serio są do niczego - opowiada Jerzy Gruza, rzucając co chwila okiem na tańczące na specjalnej podwyższonej scenie dwie skąpo ubrane tancerki.<br><br>Czołówka serialu rozpoczynać się będzie znanym przebojem Budki Suflera "Bo do tanga trzeba dwojga". Prócz młodych twarzy na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego