Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 03.16
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Tytuł: Metropol
Nr: 03.16
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
przedmiotem kpin, by nie rzec pogardy."
Cezary Leżeński patrz str. 6
Steffi żałuje
† słynna tenisistka lepiej grała na kortach niż na giełdzie STR. 11
Wyrok wrócił do sądu
Znów nie wiadomo, jak zakończy się sprawa śmierci Przemka Czai
Warszawa Sąd Najwyższy (SN) uchylił wyrok 8 lat więzienia dla byłego policjanta skazanego za spowodowanie śmierci Przemka Czai i oddał sprawę do II instancji.
13-letni Przemek Czaja zginął 10 stycznia 1998 r. po meczu koszykówki Czarnych Słupsk z AZS Zagaz Koszalin. Policjanci wjechali w grupę kibiców przechodzących przez przejście dla pieszych. Dariusz W. wysiadł z radiowozu i uderzył Przemka kilkakrotnie pałką
Cezary Leżeński patrz str. 6
Steffi żałuje
† słynna tenisistka lepiej grała na kortach niż na giełdzie STR. 11
Wyrok wrócił do sądu
Znów nie wiadomo, jak zakończy się sprawa śmierci Przemka Czai
Warszawa Sąd Najwyższy (SN) uchylił wyrok 8 lat więzienia dla byłego policjanta skazanego za spowodowanie śmierci Przemka Czai i oddał sprawę do II instancji.
13-letni Przemek Czaja zginął 10 stycznia 1998 r. po meczu koszykówki Czarnych Słupsk z AZS Zagaz Koszalin. Policjanci wjechali w grupę kibiców przechodzących przez przejście dla pieszych. Dariusz W. wysiadł z radiowozu i uderzył Przemka kilkakrotnie pałką
przedmiotem kpin, by nie rzec pogardy."<br><br><au>Cezary Leżeński patrz str. 6</></><br><br><div type="news"><br><br><tit>Steffi żałuje</><br><br>† słynna tenisistka lepiej grała na kortach niż na giełdzie STR. 11</><br><br><div type="news"><br><br><tit>Wyrok wrócił do sądu</><br><br><tit>Znów nie wiadomo, jak zakończy się sprawa śmierci Przemka Czai</><br><br><tit>Warszawa</> Sąd Najwyższy (SN) uchylił wyrok 8 lat więzienia dla byłego policjanta skazanego za spowodowanie śmierci Przemka Czai i oddał sprawę do II instancji.<br>13-letni Przemek Czaja zginął 10 stycznia 1998 r. po meczu koszykówki Czarnych Słupsk z AZS Zagaz Koszalin. Policjanci wjechali w grupę kibiców przechodzących przez przejście dla pieszych. Dariusz W. wysiadł z radiowozu i uderzył Przemka kilkakrotnie pałką
