Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Polska
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
W tym samym dniu, w którym jakiś pan nazwie nas pogrobowcami ORN, inny pan wpisze nasze nazwiska na czarną "listę Żydów", kolportowaną w tysiącach egzemplarzy w całej Polsce.

Świat Michnika, odnoszący w ciągu ostatnich ośmiu lat imponujące sukcesy w wodzeniu za nos, tumanieniu i tresowaniu w obłudzie tysięcy "intelektualistów" oraz półinteligentów, ma zwyczaj przedstawiać sam siebie jako emanację elegancji. Świat Rydzyka, odnotowujący na przestrzeni ostatnich trzech lat dokonanie równie godnych podziwu spustoszeń w głowach milionów "prostych ludzi", widzi się jako uosobienie polskiego domu. I oba te bliźniaczki, wyspecjalizowane w tej samej sztuce nieomylnego rozpoznawania inności, robią taką minę, jakby reprezentowały normalną
W tym samym dniu, w którym jakiś pan nazwie nas pogrobowcami ORN, inny pan wpisze nasze nazwiska na czarną "listę Żydów", kolportowaną w tysiącach egzemplarzy w całej Polsce.<br><br>Świat Michnika, odnoszący w ciągu ostatnich ośmiu lat imponujące sukcesy w wodzeniu za nos, tumanieniu i tresowaniu w obłudzie tysięcy "intelektualistów" oraz półinteligentów, ma zwyczaj przedstawiać sam siebie jako emanację elegancji. Świat Rydzyka, odnotowujący na przestrzeni ostatnich trzech lat dokonanie równie godnych podziwu spustoszeń w głowach milionów "prostych ludzi", widzi się jako uosobienie polskiego domu. I oba te bliźniaczki, wyspecjalizowane w tej samej sztuce nieomylnego rozpoznawania inności, robią taką minę, jakby reprezentowały normalną
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego