łamaniec z makiem, kompot z suszonych śliwek, kluski z olejem, postny bigos. A na koniec kutia. Pamiątka stuletniego niemalże rosyjskiego panowania na tych terenach.<br>Nie obyło się bez polityki. Konstanty serwetką wytarł usta po barszczyku. - Jak to będzie z nami? Będą się Ruscy wstrzymywać do wiosny czy ruszą wcześniej i położą łapę na nas? - nagle zapytał i okrągłymi oczami spojrzał na Jassmonta. Jassmont uznał, że jest zobowiązany odnieść się do wielkiej polityki. - Hm, to głównie zależy od postępów aliantów na froncie zachodnim, gra idzie o to, czyj będzie Berlin. Moim zdaniem, Rosjanie nie popuszczą, wezmą Berlin za każdą cenę, ten, kto