Typ tekstu: Książka
Autor: Breza Tadeusz
Tytuł: Urząd
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1960
godzinką w dziale katalogów archiwalnych - loggia, a w niej ksiądz z San Sisto. Imię i nazwisko: don Eugenio. Piolanti. Przedstawił mi się, ja - jemu. Przychodząc do Biblioteki nie zastawałem go. Pojawiał się znacznie później. Wyjaśnił mi to niebawem: mieszkał daleko. Dojeżdżał do Stazione Termini koleją, stamtąd autobusem. Zabierało mu to półtorej godziny. Po wyjściu z Biblioteki wypijał białą kawę i zjadał długą bułkę oraz parę owoców, które przywoził z sobą, po czym ruszał z powrotem. O tym wszystkim mi opowiedział: A nawet zawiniątko z bułką i owocami oraz termos z kawą pokazał, gdym go chciał zaprosić na obiad. Było to trzeciego dnia
godzinką w dziale katalogów archiwalnych - loggia, a w niej ksiądz z San Sisto. Imię i nazwisko: don Eugenio. Piolanti. Przedstawił mi się, ja - jemu. Przychodząc do Biblioteki nie zastawałem go. Pojawiał się znacznie później. Wyjaśnił mi to niebawem: mieszkał daleko. Dojeżdżał do Stazione Termini koleją, stamtąd autobusem. Zabierało mu to półtorej godziny. Po wyjściu z Biblioteki wypijał białą kawę i zjadał długą bułkę oraz parę owoców, które przywoził z sobą, po czym ruszał z powrotem. O tym wszystkim mi opowiedział: A nawet zawiniątko z bułką i owocami oraz termos z kawą pokazał, gdym go chciał zaprosić na obiad. Było to trzeciego dnia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego