Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 4(152)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
niezmiennie podejmowanych przez Paula, reagował na to wszystko w różny sposób. Niektórzy nie posiadali się z zachwytu i próbowali go naśladować, z różnym skutkiem. Inni zazdrościli i nienawidzili Paula.
W pełni lata, w niektóre wieczory krążyli po ulicach Scarborough w Fordzie Capri, należącym do ojca Paula. Gdy na ulicy w polu widzenia pojawiała się piękna dziewczyna, a takich w Scarborough jest mnóstwo, Paul zwalniał, przyglądał się jej z cwaniackim wykrzywieniem twarzy eksperta, następnie spoglądał na jednego ze swych przyjaciół i pytał: - Chciałbyś rzucić to stworzenie na ziemię i jej wsadzić? Innym znów razem, na widok dwóch nastolatek, wdzięczących się do świata
niezmiennie podejmowanych przez Paula, reagował na to wszystko w różny sposób. Niektórzy nie posiadali się z zachwytu i próbowali go naśladować, z różnym skutkiem. Inni zazdrościli i nienawidzili Paula.<br>W pełni lata, w niektóre wieczory krążyli po ulicach Scarborough w Fordzie Capri, należącym do ojca Paula. Gdy na ulicy w polu widzenia pojawiała się piękna dziewczyna, a takich w Scarborough jest mnóstwo, Paul zwalniał, przyglądał się jej z cwaniackim wykrzywieniem twarzy eksperta, następnie spoglądał na jednego ze swych przyjaciół i pytał: &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Chciałbyś rzucić to stworzenie na ziemię i jej wsadzić?&lt;/&gt;&lt;/&gt; Innym znów razem, na widok dwóch nastolatek, wdzięczących się do świata
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego