Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Akademia pana Kleksa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1946
mający przywrócić Mateuszowi jego książęcą
postać? Czyż nie przyszło wam dotychczas na myśl,
że pan Kleks był owym guzikiem, który doktor Paj-Chi-Wo
przeobraził w człowieka?

Jeżeli chodzi o mnie, uprzytomniłem sobie to dopiero wówczas,
gdy dostrzegłem stopniowe przemiany Mateusza. Począł on
mianowicie pęcznieć i powiększać się. Skrzydła
jęły pomału przybierać kształt ludzkich ramion,
nogi wydłużyły się, na miejscu dzioba zaznaczyły
się zarysy twarzy.

Przybierając coraz bardziej na wzroście, Mateusz już po
kilku minutach stał się większy ode mnie. Zanim zdążyłem
zdać sobie sprawę z zachodzących w mych oczach wydarzeń,
ujrzałem przed sobą wytwornego pana w wieku lat czterdziestu,
o
mający przywrócić Mateuszowi jego książęcą <br>postać? Czyż nie przyszło wam dotychczas na myśl, <br>że pan Kleks był owym guzikiem, który doktor Paj-Chi-Wo <br>przeobraził w człowieka?<br><br>Jeżeli chodzi o mnie, uprzytomniłem sobie to dopiero wówczas, <br>gdy dostrzegłem stopniowe przemiany Mateusza. Począł on <br>mianowicie pęcznieć i powiększać się. Skrzydła <br>jęły pomału przybierać kształt ludzkich ramion, <br>nogi wydłużyły się, na miejscu dzioba zaznaczyły <br>się zarysy twarzy.<br><br>Przybierając coraz bardziej na wzroście, Mateusz już po <br>kilku minutach stał się większy ode mnie. Zanim zdążyłem <br>zdać sobie sprawę z zachodzących w mych oczach wydarzeń, <br>ujrzałem przed sobą wytwornego pana w wieku lat czterdziestu, <br>o
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego