Typ tekstu: Książka
Autor: Radosław Kobierski
Tytuł: Harar
Rok: 2005
odcieniach czerni.
Nie przychodziłem do pracy. Galeria, co było do przewidzenia, podzieliła los innych tego typu instytucji i zaczęła podupadać. Najpierw wycofano ze sprzedaży obrazy, później zabytkowe zegary, tu i ówdzie, niby przypadkiem, pojawiły się tępe manekiny, na których eksponowano zachodnią odzież damską, w końcu z większej sali wydzielono osobne pomieszczenie na kiosk. Pozostała nazwa. Duże, czerwone gotyckie litery umieszczone na oszklonych frontowych drzwiach. Godziłem się i przyzwyczajałem już do myśli, że tym samym przestaję być słuchaczem wydziału reklamy, czułem niesmak, narastające obrzydzenie z powodu naiwnej wiary we własne możliwości, obrzydzenie do pana Lenka, jego delikatnych palców, które nagle stały się
odcieniach czerni. <br>Nie przychodziłem do pracy. Galeria, co było do przewidzenia, podzieliła los innych tego typu instytucji i zaczęła podupadać. Najpierw wycofano ze sprzedaży obrazy, później zabytkowe zegary, tu i ówdzie, niby przypadkiem, pojawiły się tępe manekiny, na których eksponowano zachodnią odzież damską, w końcu z większej sali wydzielono osobne pomieszczenie na kiosk. Pozostała nazwa. Duże, czerwone gotyckie litery umieszczone na oszklonych frontowych drzwiach. Godziłem się i przyzwyczajałem już do myśli, że tym samym przestaję być słuchaczem wydziału reklamy, czułem niesmak, narastające obrzydzenie z powodu naiwnej wiary we własne możliwości, obrzydzenie do pana Lenka, jego delikatnych palców, które nagle stały się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego