Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: Czarne oceany
Rok: 2004
jeszcze we wnętrzu inkuba - czyli sam siebie tak pamiętał - czyli był nią. I potem, gdy dorastał - tak samo. I z ojcem (och, czemuż naprawdę nie umarł...?) - tak samo. I z dziećmi w szkole - tak samo. Pamiętał takie lekcje, podczas których w reakcji na pytanie nauczyciela milczał lub dawał złe odpowiedzi, pomimo że doskonale znał dobre. Lecz nie znało ich żadne z pozostałych dzieci, nie mógł zatem, nie był w stanie ich wypowiedzieć! Ale, do licha, wciąż był sobą! To nie czyniło go zwierznicą! Tak, napisał prawdę: również na pamięci nie można polegać, ona także podlega ewolucji zgodnie z osobistym Programem. Podobnie
jeszcze we wnętrzu inkuba - czyli sam siebie tak pamiętał - czyli był nią. I potem, gdy dorastał - tak samo. I z ojcem (och, czemuż naprawdę nie umarł...?) - tak samo. I z dziećmi w szkole - tak samo. Pamiętał takie lekcje, podczas których w reakcji na pytanie nauczyciela milczał lub dawał złe odpowiedzi, pomimo że doskonale znał dobre. Lecz nie znało ich żadne z pozostałych dzieci, nie mógł zatem, nie był w stanie ich wypowiedzieć! Ale, do licha, wciąż był sobą! To nie czyniło go <orig>zwierznicą</>! Tak, napisał prawdę: również na pamięci nie można polegać, ona także podlega ewolucji zgodnie z osobistym Programem. Podobnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego