Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.09 (7)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
policjanci mówią o zabójcach 63-letniego Henryka G. z Gdyni. Mordu na taksówkarzu dokonali jego syn i wnuk! Na szczęście wpadli już w ręce funkcjonariuszy.
Henryk G. był wdowcem. Miał syna - Henryka. To on zaplanował zabójstwo. 38-letni Henryk G. do spisku wciągnął swojego syna, 17-letniego Patryka. Poprosili o pomoc znajomego - Jarosława B. (22 l.).
Gdy nadeszła noc z 30 na 31 grudnia ub. r., pojechali na postój, gdzie czekał 63-latek. Wsiedli do jego samochodu i pojechali do lasu w podgdyńskim Chwarznie. Tam syn zarzucił swojemu ojcu sznur na szyję. Zwłoki ograbili z pieniędzy. Za skradzione 300 złotych kupili
policjanci mówią o zabójcach 63-letniego &lt;name type="person"&gt;Henryka G.&lt;/&gt; z &lt;name type="place"&gt;Gdyni&lt;/&gt;. Mordu na taksówkarzu dokonali jego syn i wnuk! Na szczęście wpadli już w ręce funkcjonariuszy.<br>&lt;name type="person"&gt;Henryk G.&lt;/&gt; był wdowcem. Miał syna - &lt;name type="person"&gt;Henryka&lt;/&gt;. To on zaplanował zabójstwo. 38-letni &lt;name type="person"&gt;Henryk G.&lt;/&gt; do spisku wciągnął swojego syna, 17-letniego &lt;name type="person"&gt;Patryka&lt;/&gt;. Poprosili o pomoc znajomego - &lt;name type="person"&gt;Jarosława B.&lt;/&gt; (22 l.).<br>Gdy nadeszła noc z 30 na 31 grudnia ub. r., pojechali na postój, gdzie czekał 63-latek. Wsiedli do jego samochodu i pojechali do lasu w podgdyńskim &lt;name type="place"&gt;Chwarznie&lt;/&gt;. Tam syn zarzucił swojemu ojcu sznur na szyję. Zwłoki ograbili z pieniędzy. Za skradzione 300 złotych kupili
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego