pracownicze powinny podjąć analizy "swojego" gospodarstwa. Mieszane zespoły inżyniersko-pracownicze, najlepiej wręcz konkurujące ze sobą, niech przygotują analizą stanu urządzeń i sprzętu, organizacji produkcji, kontroli jakości, poziomu kadr, niech pracują nad ustrojem swego "<orig>podprzedsiębiorstwa</>"; musicie przygotować się na spodziewane zmiany tak, by przeprowadzać je potem maksymalnie szybko. Ściągnijcie podręczniki, literaturę pomocniczą, zorganizujcie dla wszystkich wykłady - przekonajcie wszystkich swoich kolegów, że <hi rend="bold">robotnik</> "Ursusa" musi być intelektualistą swojej branży. Nie po to, żeby się pysznić, ale żeby coś z tego mieć, żeby być prawdziwym gospodarzem zakładów.<br>Czeka Was potem następna faza - przygotowanie i uruchomienie nowej produkcji, wielka przygoda w technice... Ale to już