przewrocie zaginiona wśród tajemniczych<br>okoliczności...''<br>A na końcu może z Rilkego coś<br>o miłości,<br>o samotności,<br>a tytuł prosty: Inge Bartsch.<br><br>Szkoda.<br>Ładna.<br>Młoda.<br>Plecy jak perski aksamit.<br>I było w niej coś...<br>kobiece,<br>nieuchwytne,<br>dalekie,<br>coś, co trzeba chwytać pazurami.<br><br>1934</><br><br><br><br><div type="poem" sex="m" year=1934><tit>FARLANDIA</><br><br>Myśmy mieli się spotkać na moście,<br>by pomówić o naszej miłości<br>pod tym klonem, koło budki z papierosami;<br><br>ale, jakem przewidywał: oczywiście<br>most w powietrze wysadzili anarchiści,<br>no to gdzie się teraz spotkamy?<br><br>Wszędzie duszno i ciasno - lecz znam ja<br>pewien kraj pod nazwą Farlandia,<br>tam jest niebo śpiewające i palmy.<br><br>No, no, nie płacz, nie troskaj się