Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
przechadzają się także dziennikarze i oznajmiał, że jego wiedza jest wiedzą tajemną. Unia Wolności zażądała wyjaśnień, głównie w sprawie, co właściwie dzieje się w rządzie, że ministrowie walczą ze sobą przy pomocy tego typu oskarżeń. Po kilku dniach narastającej politycznej rozróby wreszcie prezydent wypowiedział się jasno: czas skończyć z tymi pomówieniami, nie będzie odwoływań ministrów tylko dlatego, że ktoś coś domniemywa.

Po co więc była cała ta niby afera? Niewątpliwie zrodziła się ona wewnątrz Akcji Wyborczej Solidarność i rzeczywiście najprawdopodobniej w okolicach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Zrodziła się nie dlatego, że - jak sugerował szef Kancelarii - właśnie kończą się prace nad nowelizacją
przechadzają się także dziennikarze i oznajmiał, że jego wiedza jest wiedzą tajemną. Unia Wolności zażądała wyjaśnień, głównie w sprawie, co właściwie dzieje się w rządzie, że ministrowie walczą ze sobą przy pomocy tego typu oskarżeń. Po kilku dniach narastającej politycznej rozróby wreszcie prezydent wypowiedział się jasno: czas skończyć z tymi pomówieniami, nie będzie &lt;orig&gt;odwoływań&lt;/&gt; ministrów tylko dlatego, że ktoś coś domniemywa.<br><br> Po co więc była cała ta niby afera? Niewątpliwie zrodziła się ona wewnątrz Akcji Wyborczej Solidarność i rzeczywiście najprawdopodobniej w okolicach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Zrodziła się nie dlatego, że - jak sugerował szef Kancelarii - właśnie kończą się prace nad nowelizacją
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego