Stojący na czele fundamentalistycznej &lt;name type="org"&gt;Rady Strażników&lt;/&gt; ajatollah &lt;name type="person"&gt;Ahmad Dżannati&lt;/&gt; powiedział w piątek, że decyzja Rady o niedopuszczeniu do lutowych wyborów parlamentarnych kilku tysięcy proreformatorskich kandydatów zostanie zrewidowana.&lt;/&gt;<br>Wśród skreślonych z listy kandydatów znalazło się 80 deputowanych obecnego parlamentu. Postawiono im zarzut &lt;q&gt;&lt;transl&gt;"braku szacunku dla konstytucji i nierespektowania zasady stawiającej religię ponad polityką"&lt;/&gt;&lt;/&gt;. Doszło do poważnego kryzysu politycznego. Dymisją zagroziło kilku ministrów, a także sam prezydent &lt;name type="person"&gt;Mohammed Chatami&lt;/&gt; - wszyscy z liberalnego skrzydła irańskiej sceny politycznej. Partia związana z &lt;name type="person"&gt;Chatamim&lt;/&gt; - &lt;name type="org"&gt;Stowarzyszenie Islamskich Bojowników&lt;/&gt; - zagroziła też bojkotem głosowania. &lt;name type="org"&gt;Rada Strażników&lt;/&gt;, w której zasiada sześciu duchownych i sześciu znawców prawa koranicznego, postanowiła nieco złagodzić swoje