Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
ona chciała zaoszczędzić córce takich przykrych doznań. Czuła się odpowiedzialna za bezpieczeństwo i przyszłość Rity.

***

Z założeniem biura podróży nie miała specjalnych problemów. Poszło jej nadspodziewanie dobrze. Ojciec, jak tylko dowiedział się o jej planach, od razu wyasygnował 60 tysięcy marek, które pozostały mu po sprzedaży domu. W banku przedstawiła ponadto fachowo sporządzony biznes-plan i dostała kredyt w wysokości blisko 90 tysięcy marek. Byłego męża poprosiła o poręczenie kredytu. On także ją wspierał i zachęcał, by wykorzystała szansę i spróbowała stanąć na własnych nogach. Martin nie miał zastrzeżeń ani wątpliwości, co do tego, że jest to dobra i przemyślana decyzja
ona chciała zaoszczędzić córce takich przykrych doznań. Czuła się odpowiedzialna za bezpieczeństwo i przyszłość Rity.<br><br>***<br><br>Z założeniem biura podróży nie miała specjalnych problemów. Poszło jej nadspodziewanie dobrze. Ojciec, jak tylko dowiedział się o jej planach, od razu wyasygnował 60 tysięcy marek, które pozostały mu po sprzedaży domu. W banku przedstawiła ponadto fachowo sporządzony biznes-plan i dostała kredyt w wysokości blisko 90 tysięcy marek. Byłego męża poprosiła o poręczenie kredytu. On także ją wspierał i zachęcał, by wykorzystała szansę i spróbowała stanąć na własnych nogach. Martin nie miał zastrzeżeń ani wątpliwości, co do tego, że jest to dobra i przemyślana decyzja
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego