pijanemu i uważał, że skoro facet, to i Ewa...<br>W oczach Ewy na widok faceta pojawił się popłoch. Nie chciała go widzieć albo może tylko nie chciała, żebym ja go zobaczyła. Za wszelką cenę chciała utrzymać tajemnicę...<br>Usiłowałam wyobrazić ją sobie, jak drętwieje z przerażenia, słysząc krzyki pijanego Edka, jak popada w rozpacz z lęku, że wszystko się wykryło, jak oszalała ze strachu i zdenerwowania, nie widząc innego sposobu uciszenia go, chwyta sztylet... Skąd, u diabła, bierze sztylet...? Nie wiedząc niemal, co czyni, wbija mu ten sztylet w plecy, jak potem dowiaduje się, że został list, który może ją zdradzić, i