Krysi pewną swoją tajemnicę. Uznałam, że jest mi winna to, żeby mnie wysłuchać. Liczyłam na dyskrecję, ale nazajutrz okazało się, że opowiedziała o tym wszystkim. Nie czuła się nawet winna z tego powodu. Od tego momentu przestała dla mnie istnieć.<br><br>W środowisku mówi się, że wzajemne relacje obu aktorek dodatkowo popsuł film "Przesłuchanie", w którym początkowo miała zagrać Joanna Szczepkowska. - Długo nie mogłam się zdecydować na wzięcie tej roli, bo miałam małe dziecko i bałam się, że nie podołam - mówi aktorka, która po przeczytaniu scenariusza i wielodniowym namyśle postanowiła jednak zrezygnować. - Ale kiedy zadzwoniłam do reżysera, okazało się, że Kryśka już