Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
związanego człowieka w miejsce kaźni - obok pijanego dozorcy. I wtedy triumfalnie zostawia kartkę, jakby chciał powiedzieć: ŤDziś jest wielki dzień. Dziś mi się udałoť. Ale przecież - na dobrą sprawę - okazja trafia się na każdym kroku. Codziennie można kogoś zabić, przylepić mu na czoło kartkę z kalendarza i gdzieś zamurować lub porąbać. Jeżeli ta okazja nie jest czymś niezwykłym, to czy warto dumnie oznajmiać światu, kiedy ona nastąpiła?"
Mock starannie zapisał w notesie przemyślenia i zorientował się, że znalazł się w punkcie wyjścia. Nie był jednak przygnębiony. Wiedział, że oczyścił pole poszukiwań i jest gotów do prowadzenia śledztwa. Poczuł podniecenie łowcy, który
związanego człowieka w miejsce kaźni - obok pijanego dozorcy. I wtedy triumfalnie zostawia kartkę, jakby chciał powiedzieć: ŤDziś jest wielki dzień. Dziś mi się udałoť. Ale przecież - na dobrą sprawę - okazja trafia się na każdym kroku. Codziennie można kogoś zabić, przylepić mu na czoło kartkę z kalendarza i gdzieś zamurować lub porąbać. Jeżeli ta okazja nie jest czymś niezwykłym, to czy warto dumnie oznajmiać światu, kiedy ona nastąpiła?"<br>Mock starannie zapisał w notesie przemyślenia i zorientował się, że znalazł się w punkcie wyjścia. Nie był jednak przygnębiony. Wiedział, że oczyścił pole poszukiwań i jest gotów do prowadzenia śledztwa. Poczuł podniecenie łowcy, który
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego