Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
bardziej jątrząca.
Walczyły więc ze sobą nie po to, by się o czymkolwiek przekonać, lecz by zapanować, wywyższyć się, zaskoczyć... Dyskusja staje się walką, kiedy nie pragniesz już przekonać przeciwnika, a chcesz pokonać wroga.
Matka i córka wcielały się w te przerażające role z wyraźnym samozadowoleniem. Mogły się obnażyć wewnętrznie, poranić, nawet pobić... Później i tak wszystko wracało do stanu poprzedniego i znowu przez dłuższy czas starały się zachować pozory wzajemnej troskliwości, przywiązania, a może i miłości. Teraz jednak czaiły się zniecierpliwione i rozgniewane, bliskie nienawiści i buntu przeciw sobie. Julia wysunęła język, oblizując spierzchnięte wargi. Źrenice Iw zwęziły się, twarz
bardziej jątrząca.<br>Walczyły więc ze sobą nie po to, by się o czymkolwiek przekonać, lecz by zapanować, wywyższyć się, zaskoczyć... Dyskusja staje się walką, kiedy nie pragniesz już przekonać przeciwnika, a chcesz pokonać wroga.<br> Matka i córka wcielały się w te przerażające role z wyraźnym samozadowoleniem. Mogły się obnażyć wewnętrznie, poranić, nawet pobić... Później i tak wszystko wracało do stanu poprzedniego i znowu przez dłuższy czas starały się zachować pozory wzajemnej troskliwości, przywiązania, a może i miłości. Teraz jednak czaiły się zniecierpliwione i rozgniewane, bliskie nienawiści i buntu przeciw sobie. Julia wysunęła język, oblizując spierzchnięte wargi. Źrenice Iw zwęziły się, twarz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego