mu nie wyszło. <br>Kiedy sprawa wyszła na jaw, od razu trafiła do Warszawy. Jeszcze w czerwcu ma się nią zająć komitet polityczny partii. - Będę wnioskował o wprowadzenie absolutnego zakazu udzielania poręczeń dla podejrzanych przez wszystkich członków PiS-u - mówi wiceprezes partii ds. organizacyjnych Adam Lipiński. - Nawet jeśli ktoś udziela takiego poręczenia w dobrej wierze, to jako polityk wciąga w to całą partię i jej wizerunek. Żaden członek partii nie powinien tego robić, bo zawsze będzie to przedmiotem podejrzeń. <br>Lipiński uważa, że postępowanie Asta, choć nie było naruszeniem statutu partii, mogło narazić na szwank dobre imię partii. Decyzję o ewentualnym zakazie podejmie