Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
to wszystko dziwnie oszołomiona, nie wiedząc,
co o tym myśleć, ale jakby - nie śmiejąc także
temu wszystkiemu się opierać.

W głowie jej wytworzył się dziwny zamęt.

Bo niby Adela nie mogła przeciwstawić temu, co się działo
na podwórzu, niczego innego.

I nie umiałaby nawet powiedzieć, dlaczego nie czuje się
tym porwana i - co ją w tym wszystkim razi i śmieszy.


Nie można było tej Lidze niczego zarzucić.

Proletariat i Niepodległa Polska, i życzliwość,
i dobroć dla każdego człowieka - wszystko, jak
uczył Felek.

Ale obok tego - jakaś dziecinna chęć zabawy, ruchu
i działania, jakaś przesadna egzaltacja, jakieś pozowanie
przed samym sobą.

A
to wszystko dziwnie oszołomiona, nie wiedząc, <br>co o tym myśleć, ale jakby - nie śmiejąc także <br>temu wszystkiemu się opierać. <br><br>W głowie jej wytworzył się dziwny zamęt. <br><br>Bo niby Adela nie mogła przeciwstawić temu, co się działo <br>na podwórzu, niczego innego. <br><br>I nie umiałaby nawet powiedzieć, dlaczego nie czuje się <br>tym porwana i - co ją w tym wszystkim razi i śmieszy. <br><br><br>Nie można było tej Lidze niczego zarzucić. <br><br>Proletariat i Niepodległa Polska, i życzliwość, <br>i dobroć dla każdego człowieka - wszystko, jak <br>uczył Felek. <br><br>Ale obok tego - jakaś dziecinna chęć zabawy, ruchu <br>i działania, jakaś przesadna egzaltacja, jakieś pozowanie <br>przed samym sobą. <br><br> A
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego