Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 09.22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
świadków, ani z innych zebranych dowodów nie wynika, by ksiądz miał się dopuścić molestowania - mówią nieoficjalnie elbląscy prokuratorzy.
Do zamknięcia śledztwa brakuje jeszcze m.in. opinii biegłego informatyka, który miał sprawdzić, czy w komputerach na plebanii znajdowały się materiały o treści pedofilskiej lub ewentualna dokumentacja wykorzystywania seksualnego ministrantów. Do tej pory niczego takiego nie znaleziono.
Prokuratorzy przyznają, że nawet jeśli w komputerach znajdowałyby się materiały pornograficzne o treści pedofilskiej, to i tak świadkowie zeznali, że ksiądz Jankowski nie umie posługiwać się komputerem. Komputerami zajmowali się bowiem pracownicy plebanii i ministranci.
Jak dowiedziała się "Rz", biegły zobowiązał się przygotować ekspertyzę do końca
świadków, ani z innych zebranych dowodów nie wynika, by ksiądz miał się dopuścić molestowania - mówią nieoficjalnie elbląscy prokuratorzy.<br>Do zamknięcia śledztwa brakuje jeszcze m.in. opinii biegłego informatyka, który miał sprawdzić, czy w komputerach na plebanii znajdowały się materiały o treści pedofilskiej lub ewentualna dokumentacja wykorzystywania seksualnego ministrantów. Do tej pory niczego takiego nie znaleziono.<br>Prokuratorzy przyznają, że nawet jeśli w komputerach znajdowałyby się materiały pornograficzne o treści pedofilskiej, to i tak świadkowie zeznali, że ksiądz &lt;name type="person"&gt;Jankowski&lt;/&gt; nie umie posługiwać się komputerem. Komputerami zajmowali się bowiem pracownicy plebanii i ministranci.<br>Jak dowiedziała się "Rz", biegły zobowiązał się przygotować ekspertyzę do końca
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego