Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Pokolenie
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1951
klasy trzasnąwszy drzwiami.
- Ale draka - powiedział ktoś z kąta.
Jurek przypominał sobie po kolei wszystkich kolegów, jak ich pamiętał w mundurkach ozdobionych niebieskimi wypustkami i guzikami z niklowanej blachy. Defilowali w jego pamięci razem ze strzępami dawno zapomnianych wydarzeń. Wydawało się dziwne, że żadnego z nich nie spotkał do tej pory. Widywał ich gdzieś na ulicy już podczas okupacji, ubranych po cywilnemu, wydoroślałych; kończyło się na: "cześć... cześć" albo na: "jak leci?" Jeden Sznajder, jeden Sznajder, ale gdzie on teraz? Albo Altenberg Adam, albo Altenberg Beniamin, albo Bachner, genialny szachista i matematyk, który zadawał kłopotliwe pytania profesorowi historii.
Wszyscy trzej lewicowcy
klasy trzasnąwszy drzwiami.<br>- Ale draka - powiedział ktoś z kąta.<br>Jurek przypominał sobie po kolei wszystkich kolegów, jak ich pamiętał w mundurkach ozdobionych niebieskimi wypustkami i guzikami z niklowanej blachy. Defilowali w jego pamięci razem ze strzępami dawno zapomnianych wydarzeń. Wydawało się dziwne, że żadnego z nich nie spotkał do tej pory. Widywał ich gdzieś na ulicy już podczas okupacji, ubranych po cywilnemu, wydoroślałych; kończyło się na: "cześć... cześć" albo na: "jak leci?" Jeden Sznajder, jeden Sznajder, ale gdzie on teraz? Albo Altenberg Adam, albo Altenberg Beniamin, albo Bachner, genialny szachista i matematyk, który zadawał kłopotliwe pytania profesorowi historii.<br>Wszyscy trzej lewicowcy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego