Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dzień Dobry
Nr: 02/03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
ok. setki dzieci. Jednak tylko ok. 20 to uprowadzenia dla okupu. Reszta to pseudoporwania, których powodem są nieporozumienia rodzinne. - Czasem mąż pokłóci się z żoną i chcąc jej zrobić na złość zabiera dziecko. Podobnie bywa, gdy jeden z małżonków ma ograniczoną władzę rodzicielską i nie mogąc pogodzić się z wyrokiem "porywa" syna lub córkę - wyjaśnia komisarz Grażyna Puchalska z biura prasowego Komendy Głównej Policji.
Jak twierdzą policjanci, dla uprowadzonych dzieci najbardziej uciążliwy jest długotrwały stres. Zwykle są dobrze traktowane. Szczególnie te mniejsze szybko wyrzucają traumatyczne przeżycia z pamięci. W ciągu ostatnich kilku lat, dzięki Bogu, żadne porwane dziecko nie zostało poważnie
ok. setki dzieci. Jednak tylko ok. 20 to uprowadzenia dla okupu. Reszta to pseudoporwania, których powodem są nieporozumienia rodzinne. &lt;q&gt;- Czasem mąż pokłóci się z żoną i chcąc jej zrobić na złość zabiera dziecko. Podobnie bywa, gdy jeden z małżonków ma ograniczoną władzę rodzicielską i nie mogąc pogodzić się z wyrokiem "porywa" syna lub córkę&lt;/&gt; - wyjaśnia komisarz Grażyna Puchalska z biura prasowego Komendy Głównej Policji.<br>Jak twierdzą policjanci, dla uprowadzonych dzieci najbardziej uciążliwy jest długotrwały stres. Zwykle są dobrze traktowane. Szczególnie te mniejsze szybko wyrzucają traumatyczne przeżycia z pamięci. W ciągu ostatnich kilku lat, dzięki Bogu, żadne porwane dziecko nie zostało poważnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego