Cieszę się, że i tutaj zawitałeś(-aś)...<br>Przede wszystkim, dziękuję za listy. I te wspierające i te krytykujące. Wszystkie uważnie przeczytałem. Dziękuję szczególnie Andy'emu (Hi again! How are you there?), Kasi (trzymam kciuki!), Sylwkowi (wykorzystam...), PA (może zbliżymy się do odpowiedzi...?) i Beacie (jestem z Tobą...).<br>No tak, faktycznie chyba porywam się na słońce. Czy tylko z motyką? Oceńcie sami... ;-)&lt;/&gt;<br><br>* * * * *<br><br><br>&lt;div&gt;Psychologia jest nauką i zajmuje się tylko tym, co może zbadać, potwierdzić empirycznie. Ale sam(-a) już pewnie zorientowałeś(-aś) się, że to, co mierzalne, nie jest wszystkim, z czym spotyka się człowiek, co przeżywa, czym się cieszy, albo czego się boi