Typ tekstu: Książka
Autor: Kuriata Czesław
Tytuł: Spowiedź pamięci, próba światła
Rok: 1985
u ich.
Więc widzę ich prawie co wieczór, czekam ze zniecierpliwieniem na zapadnięcie zmroku i na światło w ich oknie.
Leżę więc unieruchomiona w tym pokoiku, a jestem jednak nadal w świecie, wśród ludzi - i nawet znajduję się w wygodniejszej niż wszyscy inni sytuacji, bo kiedy tylko zechcę, mogę wszystkich porzucić i zostać samotnie; ich obecność przy mnie jest więc zależna tylko od mojej własnej woli, ja decyduję o tym, kiedy mogą mi się pokazać i kiedy wolno im ze mną rozmawiać.
Oto moja wolność i wygoda tego malutkiego i schludnego pokoiku.
Codziennie siostra przynosi zastrzyki znieczulające, codziennie też szykuje zastrzyki
u ich.<br> Więc widzę ich prawie co wieczór, czekam ze zniecierpliwieniem na zapadnięcie zmroku i na światło w ich oknie.<br> Leżę więc unieruchomiona w tym pokoiku, a jestem jednak nadal w świecie, wśród ludzi - i nawet znajduję się w wygodniejszej niż wszyscy inni sytuacji, bo kiedy tylko zechcę, mogę wszystkich porzucić i zostać samotnie; ich obecność przy mnie jest więc zależna tylko od mojej własnej woli, ja decyduję o tym, kiedy mogą mi się pokazać i kiedy wolno im ze mną rozmawiać.<br> Oto moja wolność i wygoda tego malutkiego i schludnego pokoiku.<br> Codziennie siostra przynosi zastrzyki znieczulające, codziennie też szykuje zastrzyki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego