Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 5
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
zresztą nigdy nie stało się przedmiotem jakiegokolwiek dochodzenia) i po powrocie do domu dawał temu wyraz. Dopóki żyła matka obu braci - na niej skrupiało się zwykle jego nieukontentowanie. Krzyczał, pomstował na świat i okolice, a kiedy wyczerpywał mu się już zasób słów powszechnie uznanych za wulgarne i obelżywe - padał "na pościel" w swojej części chałupy i wtedy matka i pozostali domownicy mogli spokojnie odetchnąć. Po śmierci teściowej - dla Zofii nastąpiły najgorsze czasy. Nie dość, że jako kobieta musiała przejąć obowiązki związane z opieraniem i żywieniem szwagra, to jakby automatycznie przejęła także funkcję przymusowej słuchaczki jego niewybrednych monologów, wygłaszanych pod wpływem okowity
zresztą nigdy nie stało się przedmiotem jakiegokolwiek dochodzenia) i po powrocie do domu dawał temu wyraz. Dopóki żyła matka obu braci - na niej skrupiało się zwykle jego nieukontentowanie. Krzyczał, pomstował na świat i okolice, a kiedy wyczerpywał mu się już zasób słów powszechnie uznanych za wulgarne i obelżywe - padał "na pościel" w swojej części chałupy i wtedy matka i pozostali domownicy mogli spokojnie odetchnąć. Po śmierci teściowej - dla Zofii nastąpiły najgorsze czasy. Nie dość, że jako kobieta musiała przejąć obowiązki związane z opieraniem i żywieniem szwagra, to jakby automatycznie przejęła także funkcję przymusowej słuchaczki jego niewybrednych monologów, wygłaszanych pod wpływem okowity
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego