Typ tekstu: Książka
Autor: Miller Marek
Tytuł: Pierwszy milion
Rok: 1999
ich wzrokiem, po czym sprawdziła przygotowane wcześniej dokumenty.
- Imię i nazwisko?
- Jacek Berger i Tomasz Frik - podał szybko Piki.
Urzędniczka błyskawicznie wypisała dane na plakietkach i podała je chłopcom.
- Plakietki upoważniają do swobodnego wejścia na parkiet - powiedziała szybko. - Proszę je przypiąć w widocznym miejscu.
Piki popchnął ich do wyjścia. Kurtz posłusznie wyszedł, Frik zamykając za nimi drzwi odwrócił się jednak do urzędniczki. Z plakietką przypiętą do rozporka podszedł do niej, wymijając biurko.
- Czy to jest dość widoczne miejsce?
- Wystarczająco widoczne. - Nie dawała się zbić z tropu.
- Tu jest błąd - Frik wskazał na swoje nazwisko wypisane na plakietce.
- Niemożliwe... - Dziewczyna patrzyła mu
ich wzrokiem, po czym sprawdziła przygotowane wcześniej dokumenty.<br>- Imię i nazwisko?<br>- Jacek Berger i Tomasz Frik - podał szybko Piki.<br>Urzędniczka błyskawicznie wypisała dane na plakietkach i podała je chłopcom.<br>- Plakietki upoważniają do swobodnego wejścia na parkiet - powiedziała szybko. - Proszę je przypiąć w widocznym miejscu.<br>Piki popchnął ich do wyjścia. Kurtz posłusznie wyszedł, Frik zamykając za nimi drzwi odwrócił się jednak do urzędniczki. Z plakietką przypiętą do rozporka podszedł do niej, wymijając biurko. <br>- Czy to jest dość widoczne miejsce? <br>- Wystarczająco widoczne. - Nie dawała się zbić z tropu.<br>- Tu jest błąd - Frik wskazał na swoje nazwisko wypisane na plakietce.<br>- Niemożliwe... - Dziewczyna patrzyła mu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego