Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzejewski Jerzy
Tytuł: Popiół i diament
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1948
większość z nich najprawdopodobniej mogłaby go nie poznać. Dzisiaj kłaniano mu się natychmiast i z takim samym szacunkiem jak dawniej. Nie był tym zdziwiony. Gdy przed wyjściem z domu, już w płaszczu i kapeluszu stanął przed lustrem, po raz pierwszy we własnym odbiciu ujrzał siebie takim, jakim był przed obozem: postawnym, dobrze się trzymającym mężczyzną w średnim wieku, o wysoko sklepionym czole, męskiej twarzy i śmiałym wyrazie oczu. "Kto wie, czy przywiązanie do życia nie jest podstawą moralności" - pomyślał wtedy.
Rynek, którego od tylu lat nie widział, zdumiał go ruchem, ilością ludzi i aut. W porównaniu z latami przedwojennymi różnica była
większość z nich najprawdopodobniej mogłaby go nie poznać. Dzisiaj kłaniano mu się natychmiast i z takim samym szacunkiem jak dawniej. Nie był tym zdziwiony. Gdy przed wyjściem z domu, już w płaszczu i kapeluszu stanął przed lustrem, po raz pierwszy we własnym odbiciu ujrzał siebie takim, jakim był przed obozem: postawnym, dobrze się trzymającym mężczyzną w średnim wieku, o wysoko sklepionym czole, męskiej twarzy i śmiałym wyrazie oczu. "Kto wie, czy przywiązanie do życia nie jest podstawą moralności" - pomyślał wtedy.<br>Rynek, którego od tylu lat nie widział, zdumiał go ruchem, ilością ludzi i aut. W porównaniu z latami przedwojennymi różnica była
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego