Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 04.03 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
religii uczy się w szkole, konkordat jest podpisany, a zapis o wartościach chrześcijańskich obowiązuje.

Spór był długi i wyniszczający. Wszyscy mieli go już dość. Dlatego obowiązujący stan rzeczy zwykło się traktować jako kompromis. - Trwa ciche zawieszenie broni. Kościół w tych kwestiach nie może przyjąć innego stanowiska, więc inicjowanie dyskusji jest postrzegane jako chęć podważenia jego politycznej roli - mówi prof. Jacek Hołówka. - Akcentowanie innego stanowiska traktowane jest jako próba rozjuszenia instytucji o potężnych wpływach, a próba rozmowy o pozycji Kościoła w państwie jak prowokacja. Gdzieś w tle jest lęk, że jak Kościół przystąpi do ataku, to wszyscy stracą. Reakcje hierarchów rzeczywiście bywają
religii uczy się w szkole, konkordat jest podpisany, a zapis o wartościach chrześcijańskich obowiązuje.<br><br>Spór był długi i wyniszczający. Wszyscy mieli go już dość. Dlatego obowiązujący stan rzeczy zwykło się traktować jako kompromis. - Trwa ciche zawieszenie broni. Kościół w tych kwestiach nie może przyjąć innego stanowiska, więc inicjowanie dyskusji jest postrzegane jako chęć podważenia jego politycznej roli - mówi prof. Jacek Hołówka. - Akcentowanie innego stanowiska traktowane jest jako próba rozjuszenia instytucji o potężnych wpływach, a próba rozmowy o pozycji Kościoła w państwie jak prowokacja. Gdzieś w tle jest lęk, że jak Kościół przystąpi do ataku, to wszyscy stracą. Reakcje hierarchów rzeczywiście bywają
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego