często zadaje sobie pytanie, co ono ma wspólnego z rodzinnym kryzysem. Czy rozstanie rodziców nie jest jego winą? Tata odszedł na pewno przeze mnie, bo nie byłem grzeczny, posłuszny etc. Dzieci czują się nadodpowiedzialne za to, co dzieje się między ich najbliższymi, najważniejszymi osobami. Trzeba bardzo dużo uwagi i czasu poświęcać tej sprawie, żeby "odbarczyć" dziecko z poczucia winy. Cóż, kiedy nader często rodzicom trudno jest nie ulec pokusie obciążania dzieci winą. Skonfliktowani rodzice zachowują się często nieobliczalnie, mówiąc na przykład: "Gdyby nie te dzieci, dawno bym cię zostawił(a)". Wystarczy, że dziecko tylko raz usłyszy takie zdanie, żeby myśl o