osiągnąłem wielkich sukcesów - byłem raz wicemistrzem Polski juniorów, a w seniorach zdobyłem brąz w slalomie gigancie, a w sumie zdobyłem 3 brązowe medale. Byłem też często w pierwszej "dziesiątce" narciarskich mistrzostw Polski. Ojciec wiele ode mnie wymagał, jako od syna, ale i zawodnika. Nie związałem się jednak ze sportem, zdecydowałem poświęcić się architekturze. Mój ojciec może nie przez wszystkich był lubiany, ale za to bardzo szanowany. Jak coś powiedział, to trzymał się tego. Do mojego wózka dziecinnego przywiązał <orig>"langrimeny"</> i gdy wypuszczał wózek do przodu, to potem ściągał go <orig>"langrimenem"</> (tak nazywano długi, 1,5 metrowy rzemień, który obwiązywał but narciarski i