gdzie indziej tylko do owego miejsca i czasu, gdzie Czasu już nie masz, ni Miejsca, ni Ziemi, ni Nieba z Gwiazdami jasnymi, jeno stopione w jedno Czas, Ziemie rozmaite, Gwiazdy i Wolę Bożą, z których przed tysiącami tysięcy wieków świat powstał, wyzwolony jednym bożym "Stań Się!". A kto by tam poszedł, rozpadnie się Czas jego i on sam zapadnie się w Wolę Bożą na wieczność.<br>I potem noc zapadła, po której bożek Chronos wrócił do swej alabastrowej postaci wiecznotrwałego posągu, a Wiktoria zabrawszy z sobą nieco jadła tylko, bez woli rodziców swoich na osiołku pojechała drogami górskimi w stronę stolicy króla