Typ tekstu: Książka
Autor: Piątkowska Monika, Talko Leszek
Tytuł: Talki w wielkim mieście
Rok wydania: 2002
Rok powstania: 2001
że Arnold właśnie zbankrutował, mimo że podawał tylko hamburgery.

- Musisz znaleźć restaurację kultową - strzeliła najlepsza z żon. - Tanią, ale taką, którą ambasador zapamięta do końca życia.
W oczach Roszka błysnęła nadzieja. Wpadli z panią Roszko dwa dni później.
- Wyobraźcie sobie, że ambasador był zachwycony - perorował Roszko. - Zjedliśmy wyborną zupę ziemniaczaną, potem był bryzol z pieczarkami, kompot, kilka butelek wina, szarlotka. Zaprosiłem jeszcze państwa W., wiecie, tych modnych aktorów, z przyjaciółmi. Zapłaciłem sto pięćdziesiąt złotych za osiem osób. A co tam, raz się żyje. Ambasador powiedział, że w życiu nie był w tak autentycznie zaaranżowanym miejscu.
- Ubawiła go zwłaszcza bójka gości z sąsiedniego
że Arnold właśnie zbankrutował, mimo że podawał tylko hamburgery. <br><br>- Musisz znaleźć restaurację kultową - strzeliła najlepsza z żon. - Tanią, ale taką, którą ambasador zapamięta do końca życia.<br>W oczach Roszka błysnęła nadzieja. Wpadli z panią Roszko dwa dni później.<br>- Wyobraźcie sobie, że ambasador był zachwycony - perorował Roszko. - Zjedliśmy wyborną zupę ziemniaczaną, potem był bryzol z pieczarkami, kompot, kilka butelek wina, szarlotka. Zaprosiłem jeszcze państwa W., wiecie, tych modnych aktorów, z przyjaciółmi. Zapłaciłem sto pięćdziesiąt złotych za osiem osób. A co tam, raz się żyje. Ambasador powiedział, że w życiu nie był w tak autentycznie zaaranżowanym miejscu.<br>- Ubawiła go zwłaszcza bójka gości z sąsiedniego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego