Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Ziemia Ulro
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1977
śmiały, żeby coś mniemać albo i nie mniemać, rzeknę za Trans-Atlantykiem. Do mnie należy dostarczyć danych, któż by w środku takiego cyklonu chronił się w zgrabne diagnozy. Tyle że ziemia Ulro nie była fantastycznym wymysłem Williama Blake'a, jeżeli sami jej dotknęliśmy, czyli od osiemnastego wieku do dziś rosło i potężniało coś, czemu różne nadawano nazwy. I wszystkie próby wyjścia z "ziemi jałowej" (jeszcze jedna z nazw) były moim zdaniem jak najbardziej uzasadnione, wszystkie zasługują na podziw, choćby kończyły się przegraną i zostały okupione różnymi rodzajami "nienormalności".
Jesteśmy w mocy uporczywych przyzwyczajeń nabytych w ciągu ostatnich lat dwustu. Na pewno pisząc
śmiały, żeby coś mniemać albo i nie mniemać, rzeknę za &lt;name type="tit"&gt;Trans-Atlantykiem&lt;/&gt;. Do mnie należy dostarczyć danych, któż by w środku takiego cyklonu chronił się w zgrabne diagnozy. Tyle że ziemia Ulro nie była fantastycznym wymysłem Williama Blake'a, jeżeli sami jej dotknęliśmy, czyli od osiemnastego wieku do dziś rosło i potężniało coś, czemu różne nadawano nazwy. I wszystkie próby wyjścia z "ziemi jałowej" (jeszcze jedna z nazw) były moim zdaniem jak najbardziej uzasadnione, wszystkie zasługują na podziw, choćby kończyły się przegraną i zostały okupione różnymi rodzajami "nienormalności".<br>Jesteśmy w mocy uporczywych przyzwyczajeń nabytych w ciągu ostatnich lat dwustu. Na pewno pisząc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego